Czy da się oszczędzać przy ograniczonym budżecie – a takim bez wątpienia jest budżet studencki? Oczywiście! Jednak aby ta misja się powiodła, musisz mieć opracowany dobry plan. Poniżej zdradzę Ci kilka nawyków, z których sama korzystałam, by móc oszczędzać w codziennym życiu. Przekonaj się, że taka pozornie niewielka zmiana naprawdę ma znaczenie!
Nawet jeśli dopiero zaczynasz studia, to na pewno jednym z najczęściej odwiedzanych przez Ciebie miejsc jest punkt ksero. Tutaj jedna strona, za innym razem kolejna… i tak może uzbierać się nam całkiem pokaźna suma! Zamiast kserować, zapoznawaj się z bibliografią w formie elektronicznej, rób zdjęcia albo korzystaj z zasobów bibliotecznych. Jeśli szukasz konkretnej książki, popytaj o nią wśród znajomych ze starszego roku.
Pamiętaj, że będąc studentem, masz naprawdę duży przywilej w postaci zniżek studenckich. Wprowadza je nie tylko komunikacja miejska, lecz także siłownie czy baseny, a nawet niektóre punkty gastronomiczne! A skoro o siłowniach mowa – zamiast kupować karnetu, rozważ np. zapisanie się na zajęcia wychowania fizycznego na uczelni, które będą przecież całkowicie darmowe. Komunikację miejską – jeśli mimo zniżki bilet miesięczny będzie dla Ciebie zbyt dużym obciążeniem – zamień na rower. Wyjdzie to na zdrowie zarówno Tobie, jak i Twojej kieszeni.
Żartów na temat tego, jak (nie) jedzą studenci, jest mnóstwo. A oszczędzać na jedzeniu można, i to w bardzo zdrowy sposób. Po pierwsze, odpuść drogie restauracje lub kawiarnie – za jedno takie wyjście możesz samodzielnie zrobić obiad na kilka dni. Mieszkasz ze współlokatorami? Wspólnie przygotowujcie posiłki – dzięki temu zaoszczędzicie i nie będziecie marnować jedzenia. Dobrym rozwiązaniem będzie też korzystanie ze stołówek uczelnianych czy barów mlecznych – posiłki są tam naprawdę niedrogie. Ważne jest planowanie – zarówno zakupów, jak i dań, które masz zamiar przygotowywać. Dzięki temu unikniesz ponadprogramowych wydatków i zaoszczędzisz.
Imprezy to nieodłączna część studenckiego życia. Chyba nie muszę mówić żadnemu żakowi, że koszt piwa w lokalu jest często kilka razy większy od tego kupionego w sklepie? Dlatego w miarę możliwości, wybieraj domówki zamiast imprez w drogich klubach (gdzie często trzeba zapłacić za wstęp). A skoro o klubach czy barach mowa – również wiele tego typu lokali oferuje zniżki studenckie na drinki czy piwo.